fbpx

Nowa Lewica

image_intro_alt

Polski żołnierz porzucił służbę przy granicy i poprosił o azyl na Białorusi. Komentarz Lewicy 

Podczas zadań służbowych na granicy zaginął żołnierz 11 Pułku Artylerii. W mediach pojawiły się doniesienia, że funkcjonariusz miał porzucić służbę i uciec na Białoruś. 16 Dywizja Zmechanizowana nie potwierdza tej informacji i zapewnia, że poszukiwania trwają. 

Maciej Gdula podczas konferencji prasowej powiedział: 

To jest sytuacja, z którą nie mieliśmy do czynienia i dramatyczna. Jeżeli te informacje się potwierdzą, to będzie to niezwykle kłopotliwe dla Polski. Od miesięcy zwracaliśmy uwagę na to, że strategia polskiego rządu polegająca na blokowaniu dostępu do naszego kraju, przez bardzo duże siły wojska, straży granicznej i policji, obliczona na zawracanie ludzi z granicy na Białoruś, będzie nieść ze sobą ogromne napięcia. To co się wydarzyło jest efektem przyjęcia tej strategii. 

Rząd wydaje się być zadowolony z działań, które podejmuje, z demonstrowania siły.  

My stawiamy na dużo bardziej rozumne i delikatne rozwiązania, które lepiej odpowiadają na sytuację, w której znaleźli się i migrujący, i żołnierze oraz mieszkańcy. Na pewno kwestia opuszczenia posterunku przez żołnierza, wymaga tego, aby ją bardzo dokładnie zbadać. To jest sprawa, która jest sprawą dla Komisji Obrony Narodowej oraz dla Komisji Służb Specjalnych. Będziemy wnioskować o ich posiedzenia w tej sprawie. Na pewno nie można tego zostawić bez wyjaśnienia i z pewnością nie można pozostawać bezczynnym w tej sytuacji. To powinno być otrzeźwiającym sygnałem dla wszystkich, aby na nowo zająć się problemem granicy i przyjąć bardziej rozumną strategię, wobec tego co tam się dzieje.  

Magdalena Biejat podczas konferencji prasowej powiedziała: 

Jeżeli ta informacja się potwierdzi, to jest symptomem kryzysu, o którym słyszymy od wielu tygodni. Taka decyzja została podjęta w skrajnych i bardzo silnych emocjach. Sygnały o tym kryzysie docierają do nas z różnych stron: od dziennikarzy, od badaczy, od samych żołnierzy i pograniczników. Słyszymy o ogromnym stresie pourazowym, w którym żyją członkowie naszych służb, o ogromnych problemach psychicznych, z którymi się zmagają, ponieważ codziennie stają przed koniecznością wykonywania nieludzkich i bezdusznych rozkazów. Rozkazów, aby nie udzielać pomocy tym, którzy tej pomocy potrzebują. Aby wypychać na stronę okrutnego reżimu, który wykorzystuje ludzi potrzebujących pomocy humanitarnej i medycznej, których życie jest zagrożone, do nacisku na Unię Europejską.  

Jak dramatyczna jest ta sytuacja i jak ta pomoc jest niezwykle potrzebna, pokazali na wczorajszej komisji zdrowia członkowie grupy Medycy na Granicy. Żołnierz, który spotyka w lesie osoby potrzebujące, będące ofiarą dyktatorskiego reżimu powinien mieć absolutną możliwość udzielenia tej pomocy, że ona zostanie udzielona naprawdę, że te osoby zostaną zaopiekowane a nie wypchnięte z powrotem do lasu. Chcemy, aby żołnierze czy pogranicznicy mieli możliwość godnego służenia Polsce, żeby mieli możliwość udzielenia pomocy wszystkim ofiarom tego kryzysu, aby nie mieli poczucia, że wydawane im rozkazy łamią ich kręgosłup moralny.  

Nieustanie domagamy się zapewnienia pełnej i nieustannej pomocy medycznej na pograniczu, domagamy się wpuszczenia lekarzy, profesjonalnych grup pomocowych oraz zaprzestania push-backów. Nie tylko dlatego, że tak nie powinno się to robić, tylko po to, aby deeskalować ten konflikt, który niepotrzebnie ciągle trwa.  

Maciej Konieczny podczas konferencji prasowej powiedział: 

Dramatyczna sytuacja, z którą mamy teraz do czynienia pokazuje, że to siłowe rozwiązywanie problemu migracji, dzieje się nie tylko kosztem osób, które cierpią w polskich lasach, ale także polskich żołnierzy i służb mundurowych, których funkcjonariusze stają przed trudnymi wyborami. Wyborem czy mają wykonać rozkazy, czy też mają udzielić pomoc osobom potrzebującym.  

To pokazuje także, co mówię jako wiceprzewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych, że ta polityka ma ogromne koszty międzynarodowe. Mówiliśmy o tym wielokrotnie, że to lekceważenie praw człowieka, że ta odmowa pomocy osobom potrzebującym, to jest coś co bezlitośnie wykorzystuje sprawca tego kryzysu – dyktator Aleksander Łukaszenka.  

Polski żołnierz, który w kryzysie psychicznym ucieka na Białoruś to jest kolejna sprawa, którą Łukaszenka wykorzysta dla swoich celów. To są koszty nieadekwatnych rozwiązań proponowanych przez polski rząd, rozwiązań, które są bardziej nastawione na politykę wewnętrzną, na eskalowanie zagrożenia, w celu zdobycia większego poparcia, niż na rozwiązanie konkretnego problemu.  

 

 

 

Newsletter

Chcesz być na bieżąco? Zapisz się do naszego newslettera!
W związku z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 2016/679 o ochronie danych, wyrażam zgodę na gromadzenie, przetwarzanie oraz wykorzystywanie przez Nową Lewicę przekazanych przeze mnie danych osobowych w celach informacyjnych i promocyjnych związanych z działalnością Nowej Lewicy w celach administracyjnych na użytek newslettera, w szczególności wyrażam zgodę na otrzymywanie drogą elektroniczną newslettera oraz informacji o przedsięwzięciach organizowanych lub współorganizowanych przez Nową Lewicę, a także informacji o bieżących wydarzeniach politycznych. Czytaj dalej...
Polityka prywatności | Polityka cookies © 2021 Nowa Lewica. Projekt i wykonanie: Hedea.pl

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Rozumiem